Gimnazjaliści we Włoszech - relacja Izy

      12 maja o godzinie 4:45 my – grupa jedenastu uczniów wraz z opiekunami: Anną Solczyńską, Mirosławą Walicką, Stanisławem Lewandowskim, Jackiem Łuczakiem oraz pracownikiem Urzędu Gminy w Strzelnie Piotrem Dubickim zgromadziliśmy się pod budynkiem hali sportowej. Pełni energii i podekscytowani wyruszyliśmy do Warszawy. Około godziny dziesiątej byliśmy już na Lotnisku Chopina. Dwie godziny później, po odprawie i zdaniu bagaży, siedzieliśmy już w samolocie. Dla wielu z nas był to pierwszy lot. Do Rzymu dotarliśmy bez problemów w miłej atmosferze. Z godziny na godzinę rosło nasze podekscytowanie. Naszym pierwszym spostrzeżeniem była (w porównaniu do polskiej) bardzo wysoka temperatura. Na lotnisku czekali na nas nasi tureccy przyjaciele oraz nauczyciele z Włoch. Szybko wsiedliśmy do autokaru i wyruszyliśmy w drogę, tym razem do Atelli. Około godziny 21.00 podjechaliśmy przed szkołę. Ku naszemu zaskoczeniu na terenie i dookoła szkoły zebrała się bardzo duża liczba osób. Okrzyki i oklaski uczyniły pierwsze spotkanie bardzo szczególnym. Po poczęstunku w szkole udaliśmy się do rodzin. Pierwszego wieczoru nie czułam się zbyt swobodnie wśród obcej rodziny, jednak szybko się to zmieniło. Przekonałam się, że ludzie, z którymi spędzę ten tydzień są bardzo mili i gościnni. 

   Drugi dzień zaczęłam od śniadania, które mimo wszystko bardzo różniło się od tego, które większość z nas jada na co dzień. Obecność jedynie słodkiego pieczywa i dodatków nieco mnie zadziwiła. Około 9.00 wszyscy zjawiliśmy się w szkole podstawowej. Dzieci przywitały nas gromkimi brawami i cudowną piosenką, która obecnie kojarzy mi się właśnie z okresem wymiany. Powitanie przez dyrektora przypieczętowało rozpoczęcie naszego pobytu we Włoszech. Następnie udaliśmy się do gimnazjum, gdzie obejrzeliśmy prezentacje przygotowane przez wszystkie trzy państwa uczestniczące w wymianie. Tego dnia zjedliśmy typowy włoski obiad w szkole podstawowej. Wieczorem udaliśmy się do „Domu Wina” w Rionero. Miejsce to bardzo mnie zaciekawiło, specyficzny wygląd i klimat panujący w piwnicach był bardzo nietypowy. Na tym zakończyliśmy nasz dzień w szkole i udaliśmy się do domów. Wieczorem razem z częścią sąsiadów i znajomych udaliśmy się na spacer ulicami Atelli.

    Kolejnego dnia pojechaliśmy do Lagopesole, gdzie zwiedziliśmy tamtejszy zamek. Kilka godzin później mieliśmy trochę czasu wolnego na obiad i zakupy do pobliskiej galerii handlowej. W kolejnym mieście, w Potenzie, spotkaliśmy się z prezydentem miasta. Tam też czekał na nas mały poczęstunek. Zobaczyliśmy także teatr, który zrobił ma mnie ogromne wrażenie. Wieczorem razem z naszymi kolegami i koleżankami z Włoch, Polski i Turcji spotkaliśmy się w pobliskim mieście Rionero.

   W piątek wyjechaliśmy do Melfi. Przewodnik oprowadził nas po kolejnym zamku. Zwiedziliśmy także katedrę i muzeum. Największe wrażenie wywarła na mnie katedra. Następnie udaliśmy się na obiad. Jak na włoskie obiady przystało, były to ogromne ilości jedzenia. Wszystko było jednak bardzo , chociaż bardzo różne od naszej, polskiej kuchni. Najedzeni i gotowi na dalsze zwiedzanie pojechaliśmy nad Jezioro w Monticchio. Mogliśmy zakupić tam pamiątki i podziwiać piękne widoki – jezioro i góry. Po przyjeździe udaliśmy się na godzinę do rodzin, później czekała nas dyskoteka. Zmęczeni i szczęśliwi wróciliśmy do domów.

   Sobota była niewątpliwie najbardziej aktywnym dniem w ciągu całego pobytu. Materę, do której się udaliśmy, uważam obecnie za najpiękniejsze miejsce, jakie widziałam. Spacerowaliśmy po mieście, widzieliśmy zabytkową architekturę i piękne widoki. Spacerowaliśmy dobre kilka godzin. Pogoda była tego dnia bardzo ładna, jednak było wyjątkowo gorąco i duszno, co utrudniało sprawne zwiedzanie. Nieco zmęczeni udaliśmy się na obiad. Wieczorem spotkaliśmy się ponownie w szkole. Tym razem było to pożegnanie. Zaczęło się przemarszu, wraz z mieszkańcami i lokalnym zespołem, ulicami miasta. Następnie zasiedliśmy do wspólnej kolacji, zajadaliśmy się makaronem, pizzą i innymi włoskimi przysmakami. Później obejrzeliśmy prezentację podsumowującą dwuletni okres projektu. 

Autor: Iza Kępińska

NA GÓRĘ